Popularność colostrum bovinum na przestrzeni ostatnich lat wzrasta. Większe zainteresowanie supersubstancją obserwowane jest w okresie jesienno –zimowym, kiedy rodzice poszukują skutecznych preparatów wspomagających odporność dzieci. Niewątpliwie, wśród różnych specyfików wyróżnia się colostrum, czyli naturalna substancja produkowana w gruczołach mlecznych samic ssaków, krótko po urodzeniu potomstwa. Pojawia się jednak zasadnicze pytanie czy colostrum bovinum faktycznie działa? I w jaki sposób siara może wspierać naszą odporność. Odpowiedzi na te i inne pytania przynosi nam najnowsza metaanaliza kilku badań klinicznych pod kierownictwem dr n.med. M. Hałasy.
Dlaczego podkreślam, że jest to metaanaliza a nie „świeże” badanie kliniczne? Dla części osób być może pojęcie metaanalizy jest niezrozumiałe, dlatego pozwolę sobie wyjaśnić na czym polega i jaką ma wartość w nauce. Mówiąc najprościej, metaanaliza jest to zbiór informacji o wynikach kilku (lub więcej) badań na dany temat. Opisując działanie colostrum zawsze powołujemy się na konkretne badania, ale to metaanaliza jest najcenniejsza bo pozwala udowodnić czy wnioski z pojedynczych obserwacji są zbieżne. Można powiedzieć, że metaanaliza systematyzuje i potwierdza lub obala nasze założenia. Zatem przejdźmy do sedna.
Metaanaliza pod kierownictwem dr n.med. M. Hałasy.
Naukowcy przeanalizowali 8 dostępnych badań na temat skuteczności siary w kontekście zapobiegania infekcjom górnych dróg oddechowych. Były to wyłącznie badania na ludziach (dzieci i dorośli), dawkowanie colostrum było zróżnicowane (od 14 mg do 60 g na dobę), ale zawsze jego skuteczność porównywano do grup kontrolnych, które dostawały placebo lub nie stosowany żadnej profilaktyki infekcji. O ile było to możliwe, analizowano dodatkowo nasilenie i czas trwania objawów, jeśli w czasie trwania badania dochodziło do infekcji górnych dróg oddechowych.
Do jakich wniosków końcowych doszli naukowcy?
Suplementacja colostrum bovinum istotnie zmniejsza ryzyko rozwoju infekcji górnych dróg oddechowych!
Ciekawe i zarazem zaskakujące jest stwierdzenie badaczy, iż lepsza ochrona przed infekcjami górnych dróg oddechowych obserwowana jest przy krótszych schematach suplementacji colostrum. Na ten moment trudno wyjaśnić z czego może to wynikać, ale podejrzewa się, że pewne szlaki fizjologiczne na które wpływa siara wysycają się, dlatego duże dawki colostrum, przewlekle suplementowane niekoniecznie dają lepsze efekty. A maksyma „less is more” może mieć zastosowanie i w tym przypadku. Myślę, że to cenna informacja dla wszystkich, którzy chcieliby podjąć suplementację colostrum a zniechęcała ich cena za preparat ponoszona w długiej perspektywie czasu. Suplementacja interwałowa w newralgicznych momentach, kiedy ryzyko infekcji jest największe wydaje się być słusznym i skutecznym rozwiązaniem.
W kwestii skrócenia czasu trwania infekcji czy wpływie na ciężkość przebiegu zachorowania, na podstawie wybranych badań, wyniki są nie jednoznaczne. Badacze określili je jako nieistotne statystycznie, choć podkreślają, że aspekt ten wymaga kolejnych, dobrze zaplanowanych badań na ludziach, gdyż widzą duży potencjał siary.
Jak colostrum wpływa na odporność?
Wróćmy do wniosku, co do którego mamy pewność – colostrum bovinum zmniejsza ryzyko rozwoju infekcji górnych dróg oddechowych. Zacznę od tego, że każdy z nas rodzi się z tzw. odpornością nieswoistą (wrodzoną) a ważnymi jej elementami są skóra i błony śluzowe. Te ostatnie w górnych drogach oddechowych pokryte są warstwą śluzu, który chroni przed wysychaniem, znajdujących się pod nimi, komórek nabłonkowych. Jeśli warstwa śluzowa ulega uszkodzeniu niechroniony nabłonek zostaje bezpośrednio narażony na kontakt z drobnoustrojami. W takiej sytuacji łatwo złapać infekcję wirusową, która szybko może przerodzić się we wtórną infekcję bakteryjną. Faktem jest, że nasze błony śluzowe stale narażone są na zniszczenia co wynika z codziennego funkcjonowania np. w ogrzewanych pomieszczeniach, które nie sprzyjają zachowaniu grubej warstwy śluzu w górnych drogach oddechowych. Miedzy innymi z tego powodu, lekarze często podkreślają by nie przegrzewać dzieci i dbać o odpowiednią temperaturę w pomieszczeniach w których przebywają (około 19-20 st.C) i wilgotność (w granicach 40 – 60%). Chroni to przed wysychaniem śluzówek, które są pierwszą linią obrony przed wirusami.
Każdy z nas, nawet dziecko, dysponuje naturalnymi mechanizmami regenerującymi śluzówki, ale kluczowa jest jednak skuteczność i szybkość przebiegu tego procesu. I to właśnie na tym etapie wydaje się, że colostrum odgrywa znaczącą rolę. Siara odznacza się wysoką zawartością VEGF (czynnik wzrostu śródbłonka naczyniowego) i EGF (czynnik wzrostu naskórka). Tym samym śmiało możemy stwierdzić, że colostrum usprawnia odbudowę nabłonka i warstwy śluzowej w górnych drogach oddechowych i chroni przed atakiem patogenów czyli realnie zmniejsza ryzyko infekcji.
rys.1 W jaki sposób działa colostrum?
To nie jedyne korzystne działanie siary w kontekście zapobiegania infekcjom górnych dróg oddechowych. Poza wpływem colostrum na odporność nieswoistą (co zostało opisane wyżej), substancja ta oddziałuje również na filary odporności swoistej, która charakteryzuje się wytwarzaniem pamięci immunologicznej. Ten rodzaj odporności pozwala na zapamiętanie antygenu, dzięki czemu podczas kolejnego kontaktu z nim, reakcja organizmu jest szybka i precyzyjna. Jednak by tak się stało potrzeba czasu i licznych kontaktów z antygenami, aby wytworzyły się specyficzne przeciwciała. Dzieje się to między innymi w jelitach, co wymaga idealnego ich stanu pod kątem nabłonka, mikrobioty jelitowej czy ilości śluzu. Wielokrotnie udowodniono, że siara przywraca homeostazę jelitową czyli wpływa na szczelność nabłonka a także odżywia bakterie jelitowe będąc dla nich prebiotykiem, i tym sposobem pozytywnie oddziałuje również na układ odpornościowy. To kolejne potwierdzenie na działanie colostrum.
Być może wkrótce naukowcy odkryją kolejne mechanizmy na drodze których colostrum wspiera funkcjonowanie układu odpornościowego. Natomiast na ten moment wiemy, że pomimo krążących czasem sprzecznych informacji w Internecie, colostrum przyczynia się do ochrony przed infekcjami na co mamy coraz więcej dowodów. Czy łagodzi przebieg infekcji lub skraca czas jej trwania? Prawdopodobnie tak jest, ale czekamy na badania, które nas w tym utwierdzą.
Na co zwrócić uwagę kupując Colostrum bovinum?
1.Czas poboru – do 2 h
Wysoka jakość colostrum wynika z czasu jego pobrania, liczy się każda godzina, bo wraz z ich upływem surowiec traci najcenniejsze składniki. Wyniki badań jasno pokazują, że najwyższą bioaktywność wykazuje colostrum pobierane do 2 h od porodu. Między innymi, do takich wniosków doszedł dr n. med M. Hałasa wraz zespołem. Badał próbki colostrum pobrane kolejno po 2h, 24h, 36h i 72h od porodu. Substancja pozyskana od krów po upływie doby (i jeszcze później) nie różniła się znacząco od serwatki a na rynku są dostępne suplementy colostrum pobieranego nawet z pierwszych 7 dni
2.Ścisła kontrola mikrobiologiczna, ale brak pasteryzacji
Colostrum, tak jak i później mleko, pobierane jest od zwierząt zdrowych, a sam udój przebiega z zachowaniem najwyższych standardów higieny. Dla bezpieczeństwa mikrobiologicznego mleko prosto od krowy jest pasteryzowane nim trafi do konsumenta, niestety wielu producentów robi to samo z colostrum. Szczególnie wtedy, gdy substancja jest zbierana od krów z różnych gospodarstw a producent potrzebuje czasu na jej transport. Pasteryzacja to proces przebiegający w wysokiej temperaturze, niszczy drobnoustroje, ale także wszystko to, za co cenimy młodziwo. Colostrum powinno być rzetelnie badanie przez producenta pod kątem mikrobiologicznym, ale absolutnie nie powinno być pasteryzowane.
3.Technologia przetwarzania – liofilizacja
Jeśli colostrum jest pobierane z dwóch pierwszych godzin od porodu, po czym nie jest pasteryzowane to mamy sukces. Surowiec nadal jednak jest płynny. By zachować świeżość i wysoką wartość, nim trafi na półki apteczne, zostaje poddany przetworzeniu do formy suchej, najczęściej sproszkowanej. Tutaj mamy kolejny punkt krytyczny, gdyż nieprawidłowe postępowanie na tym etapie, może w znaczny sposób pozbawić go prozdrowotnych właściwości. Podobnie jak w przypadku pasteryzacji, problemem jest wysoka temperatura. Aktywne związki białkowe w temperaturze powyżej 40 st. C ulegają denaturacji, dlatego najlepszym rozwiązaniem jest zamrażanie płynnego colostrum i liofilizacja. Ten ostatni proces polega na usunięciu wody z zamrożonego produktu przez sublimację lodu, na drodze której temperatura nie przekracza kluczowych 40 st. C. Jest to najlepsze rozwiązanie na utrwalenie tej cennej substancji, choć bez wątpienia kosztowne dla producenta
4.Ingerencja w skład- brak modyfikacji składu
Modyfikacja zawartości tłuszczu czy laktozy może negatywnie wpłynąć na wielokierunkowość działania całej substancji. Młodziwo zawiera łącznie około 250 różnych składowych a wśród nich cenne substancje biologicznie aktywne. Jedynie wzajemna synergia tych składników zapewnia pełne wykorzystanie dobroczynnych właściwości.
5.Badania kliniczne producenta
Przeprowadzenie badań klinicznych z użyciem preparatu producenta i udostepnienie wyników potwierdzających jego skuteczność daje gwarancje, że dane colostrum faktycznie działa. W przypadku tego specyficznego suplementu jest to kluczowe, gdyż pobieranie i przetwarzanie siary to krytyczne punkty decydujące o jakości surowca, który kupujemy.
6.Kraj pochodzenia – Polska
Może nie jest to najistotniejsze kryterium, ale jeśli myślimy o wsparciu polskiej gospodarki to warto sprawdzać jakiego pochodzenia jest firma produkująca colostrum i skąd je pozyskuje.
Wszystkie wymienione kryteria spełnia Colostrum Genactiv. Na hasło „DIETETYK” kupicie colostrum z rabatem -15%. Zajrzyjcie do sklepu.
Wpis zrealizowano we współpracy z polską marką Genactiv.
Bibliografia:
- Bovine colostrum supplementation in prevention of upper respiratory tract infections – Systematic review, meta-analysis and meta-regression of randomized controlled trials. Pod kierownictwem M. Hałasa, Journal of Functional Foods, December 2022
- Diverse Immune Effects of Bovine Colostrum and Benefits in Human Health and Disease. S. Ghosh, M. Lacucci, October 2021
- Naturalny regulator układu immunologicznego, PUM, dr n. med. Maciej Hałasa